Tak szczerze to umiem tego pojąć że to koniec.....Przecież jeszcze niedawno BYŁ 26 CZERWIEC...A no właśnie...BYŁ......Ale zawsze koniec zaczyna jakiś początek. .. Pewnie się ktoś z Was zapyta czy coś szczególnego robiliśmy przez wakacje. Odpowiem że nie. Po prostu żyliśmy z dnia na dzień. Owszem były spacery do parku, byliśmy na jednej wystawie, zwiedzaliśmy okolice, przy czym nasza więź stała się silniejsza. :). Jak pewnie niektórzy wiedzą, zerwaliśmy kontakt z Wiktorią - właścicielką Papi i Szczotka. I w sumie dobrze nam z tym :).
No to by było na tyle :D
Teraz zdjęcia ( mogą być pomieszane jak co )
Tak sobie zakończyliśmy wakacje :D
On wydaje się taki uroczy! :)
OdpowiedzUsuń| thindogs.wordpress.com |