poniedziałek, 26 grudnia 2016

(Nie) wracamy

Heeeej wszystkim :)
Wybaczcie za dłuugą nieobecność ale jakoś nie miałam weny na pisanie na blogu....No i w sumie dalej nie mam. Chciałam usunąć bloga ale jakoś trochę mi go szkoda.....
Co u nas - żyjemy, mamy się dobrze. Draco robi postępy w zachowaniu do innych psów. Na nowy rok pojawią się zmiany :D - ale o tym może później.......
Zapraszamy na naszą stronkę na fb --> Draco - Pitbull w ciele Yorka
Do zobaczenia (może)



środa, 26 października 2016

Zmiany......

Hej kochani.
Wybaczcie za długą nieobecność ale nie mam chęci pisać na blogu. Zawieszam blog na czas nieokreślony. Być może wrócimy w 2017 r :)



niedziela, 24 lipca 2016

Recenzja lodów Pokusa !

Przychodzimy do Was z pewną recenzją.....

LODÓW POKUSA !

Niedawno kupiłam je w sklepie zoologicznym. Pudełeczko kosztuje 17 zł za 75 gram.


Przyjrzyjmy się z bliska







Zawartość środka w pudełku


- Łyżeczka miarka
- Foremka lodowa wielokrotnego użytku
- Saszetka lodów instant - 5 porcji


Wykonanie loda bardzo proste : Wystarczy napełnić proszkiem kulę do połowy, zamknąć, wlać wody przez górną zawleczkę, potrząsnąć, dolać wody, znowu potrząsnąć i do zamrażarki :)

Lody po zamrożeniu








Plusy :
+ Opakowanie przyciągające wzrok.
+ Opis na opakowaniu krótki, czytelny. 
+ Kula wielokrotnego użytku ( można tam dać różne inne rzeczy np. jogurt naturalny z otrębami, karmą ) albo po prostu zrobić wielką kostkę lodu i dać sobie do picia na upalne dni.
+ Zajmuje dosyć dużo czasu przez co mamy trochę spokoju od psa.
+ Łatwe wykonanie loda

Minusy :
- Dziurka pod zawleczką malutka ( jak ktoś by chciał dać jogurt to musi ze strzykawki dać by cała kula się zapełniła.
- Proszek starczy na jedynie 5 porcji ( w sumie 6 bo 6 porcja w kuli jest )
- Nie nadaję się do psów o wadze powyżej 25 kg ( tutaj bym zaniżyła wagę do max 15 kg bo jednak kulka jest za mała na większe psy ) 

Ogólna ocena : 

8/10 :)
Co jak co ale polecam lody pokusa :) Idealny deser dla psa na psie upały.

Pozdrawiamy :D






sobota, 23 lipca 2016

Co się u nas dzieje ?

Hejka wszystkim po dosyć dłuuugiej przerwie.
TAK ŻYJEMY :D
No i pewnie niektórzy się zastanawiają co się u nas działo przez ten czas ? WSZYSTKO...Wszystko się zmieniło. Powoli, powoli wychodzimy na prosto z agresji lękowej, jestem bardziej zmotywowana do pracy z psem, a on ze mną. Draco zaczyna większość psów tolerować, rzadziej kiedy "próbuje zaatakować"
.

Draco i jego ukochany olbrzym - Leo :)


W czerwcu byliśmy na warsztatach sztuczkowo frisbowych organizowanych przez Monikę Wojciechowską. Od tamtej pory dostaliśmy wielkiego kopa w dupe do dalszej pracy.
Fot. Aleksandra Hojeńska








Zrobiliśmy również postęp jeśli chodzi o wodę - teraz każda kałuża, stawik itp JEST DRACO !




No i weszliśmy w agilitowy świat :D Niedawno otworzyli u nas wybieg z paroma przeszkodami.
O to są efekty naszej pracy :)









I to by było na tyle :D
Jutro wybieramy się na grupowy spacer :)
Do zobaczenia :*


poniedziałek, 30 maja 2016

19-20 marzec 2016 r : Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Katowicach

Jak co roku w marcu wybieram się na wystawy do Katowic do Spodka. Niestety w tym roku zamiast międzynarodówki odbyła się krajówka. Sobotę spędziłam z Podhalanami i Maremiakami. W niedzielę pokręciłam się po całym spodku ale czekałam na jedno - na Tollery. I się doczekałam - porozmawiałam z przyszłą hodowczynią Tollków oraz poznałam przyszłą mamusię "mojego szczeniaczka". Może mojego - zobaczymy ;)

























Mira Pod Jabłonią. Mamusia przyszła



Niestety aparat był na skraju wyczerpania więc tylko tyle zdjęć udało mi się zrobić.

niedziela, 3 kwietnia 2016

5.03.16 r - Dzień Otwarty w schronisko z okazji dnia kobiet !

Dzień przed dniem kobiet znowu zawitałam w schronisku na dniu otwartym.. Spełniło się moje jedno "marzenie" i poznałam "swojego ideała" schroniskowego - Uszatka :). Na początku nieco bojaźliwy, lekko wycofany ale po dłuższym czasie zaufał mi i było ok.









Potem wyprowadziłam Zębatka - strasznie miły, spokojny, przyjazny pies. Cały czas miał uśmiech na mordzie. :)



Pomimo tego że psy w schroniskach są różne - przyjazne, lękliwe to WARTO wziąć takiego pod swój dach :).

niedziela, 28 lutego 2016

Witaj w rodzinie Rico !

Hejka wszystkim :)
Wybaczcie za moją nieobecność ale sporo się u nas działo. Oficjalnie mogę się pochwalić że Rico powiększył "moją" rodzinę. Adoptowała go moja ciocia z wujkiem - 19 lutego. Można by powiedzieć że dzięki mnie ma dom więc czuję się zobowiązana wobec niego - no mogę powiedzieć że jest moim drugim psem. Na razie nic więcej nie mogę napisać - Rico poznaje świat. Mam nadzieje że niedługo Draco i Rico poznają się po raz pierwszy. Jak to będzie - zobaczymy.
Na razie macie kilka świeżych fotek Rico - byłam go odwiedzić :).




środa, 17 lutego 2016

13.02.16 r - Walentynkowy Dzień Otwarty w Schronisku !

W sobotę 13 lutego wybrałam się na Walentynkowy Dzień Otwarty do Schroniska w Chorzowie. Na takim dniu można wyprowadzać schroniskowe psiaki, adoptować psa/kota, przynieść rzeczy ( karmy, smycze itp ). W sumie wyprowadziłam dwa psy. Pierwszy Pinokio - pies STRASZNIE wycofany, przerażony. Ciągle piszczał na spacerze, jakby kogoś szukał.



Drugim psem jakiego wyprowadziłam był Rudolf. Pies bardzo przyjazny, ufny, spokojny, wpatrzony w człowieka - cudo ♥. Na prawdę przyjemnie się z nim spacerowało. Do tego jest idealnym modelem do zdjęć ! Jak go oddawałam do schronu to chciało mi się płakać. Jakąś więź poczułam do niego i nadal czuje. Ale no - więcej info wkrótce o losach Rudolfa. :)