TAK ŻYJEMY :D
No i pewnie niektórzy się zastanawiają co się u nas działo przez ten czas ? WSZYSTKO...Wszystko się zmieniło. Powoli, powoli wychodzimy na prosto z agresji lękowej, jestem bardziej zmotywowana do pracy z psem, a on ze mną. Draco zaczyna większość psów tolerować, rzadziej kiedy "próbuje zaatakować"
.
Draco i jego ukochany olbrzym - Leo :)
W czerwcu byliśmy na warsztatach sztuczkowo frisbowych organizowanych przez Monikę Wojciechowską. Od tamtej pory dostaliśmy wielkiego kopa w dupe do dalszej pracy.
Fot. Aleksandra Hojeńska
Zrobiliśmy również postęp jeśli chodzi o wodę - teraz każda kałuża, stawik itp JEST DRACO !
No i weszliśmy w agilitowy świat :D Niedawno otworzyli u nas wybieg z paroma przeszkodami.
O to są efekty naszej pracy :)
I to by było na tyle :D
Jutro wybieramy się na grupowy spacer :)
Do zobaczenia :*
Gratuluję postępów! Widzę, że aktywne wakacje macie :D.
OdpowiedzUsuń