Teraz zdjęcie - Grammostola Rosea ( jeden z najłagodniejszych ptaszników jakie mogą być ).
Dzisiaj czyli 31 października wybraliśmy się do MADzone na Halloweenowe sztuczkowanie. Organizacja super, towarzystwo również fajne i oczywiście Patka pełna pozytywnej energii i cierpliwości do psów :) Każdy miał do wykorzystania 3 wejścia po 10 minut ( wbrew pozorom to sporo czasu ). My wykorzystaliśmy dwa wejścia i na obu ćwiczyliśmy cofanie i wchodzenie tyłem na przedmioty - długo z nim tego nie powtarzałam i efekty były całkiem, całkiem :) No może jedynie że był rozkojarzony - ale nigdy nie był w takim miejscu to mu wybaczam.. A jak z zachowaniem do innych psów - z jednym westem się zakumplował i on jedyny nie został obszczekany. Na resztę darł mordę, szczególnie na border collie których nie cierpi.
Jeśli mam ogólnie podsumować semi to fajne ale to nie nasza bajka - wolimy sami się uczyć czegoś i po swojemu, ew w mniejszej grupce psów i ludzi. Może, może w przyszłym roku zagościmy znowu - kto wie :)