Dzisiaj wybraliśmy się na Miss i Mister York do Katowic do Silesia City Center. Było mnóstwo yorków jak i yorkopodobnych psów. No i także byli różni partnerzy ( Leopardus, Everest - szczyt porozumienia, BotaniQa itp ). Można było też skorzystać z mini toru agility - tutaj dostaliśmy pochwałę, szczególnie Draco : pomimo tylu psów i ludzi dał radę pokonać tor. No i czas przyszedł na 1 konkurencję : najpiękniejszy. Tutaj tylko trzeba było przejść się po wybiegu z psem. Do tej konkurencji zgłosiło się AŻ 65 osób. My mieliśmy 42 numer. W tej konkurencji Draco się idealnie spisał - pięknie szedł na wybiegu.
Zdjęcia z 1 konkurencji.
Po 1 konkurencji była krótka przerwa więc byliśmy na siku i były zdjęcia
2 konkurencja najmodniejszy - przejście się po wybiegu w stroju ( ograniczała nas tylko wyobraźnia ). Tutaj też mnie zaskoczył - popylał w swojej pelerynce :D
Ostatnia konkurencja czyli najmądrzejszy. Tutaj trzeba było pokazać sztuczki i komendy jakie pies umie. I tutaj niestety nie powiodło się nam ( pokazaliśmy może zaledwie 4-5 sztuczkek ). Chociaż i tak się cieszę że coś pokazał po tylu godzinach bycia w tłumie ludzi i psów. Przed tą konkurencją poznaliśmy Teodora ( Fanpejdż : Teoś La Rosa Negra : https://www.facebook.com/teoslarosanegra/?fref=ts )
I jak wrażenia ? Zła organizacja....... Sztuczki powinny być na 1 miejscu bo są wyczerpujące. Pies musi się w 100 % skupić na właścicielu......Poza tym było dobrze - tłumy ludzi i psów nie zrobiły na Draco większego wrażenia. Może na początku trochę był przestraszony, ale później się oswoił. Oczywiście nikt nie wyszedł z pustymi rękoma - kto nie zajął żadnego miejsca dostał nagrodę pocieszania ( dla siebie i psa ). Te wydarzenia dało mi wiele do myślenia - czas zacząć PRACĘ z Draco ( czyli co weekendowe albo co dwuweekendowe wypady do Silesii, czy innych miejsc zaludnionych, pójście do behawiorysty )
I to tyle :D
niedziela, 31 stycznia 2016
niedziela, 24 stycznia 2016
Recenzja szelek Fransja Elegansja !
Po 5 miesiącach przybywamy do Was z recenzją szelek od Fransji :D !
Tak wiem - pewnie niektórzy czekali na to długo ale się doczekali :)
Może zacznę od tego że długo się zastanawiałam z jakiej firmy wziąć norwegi - furkidz, kudłaty art itp - mnóstwo jest tego. Aż w końcu Wiktoria ( wł. Papi i Szczotka ) poleciła mi Fransje Elegansje. Oglądałam wzory na różnych psach itp wszystko było pięknie. I cena - jak dla mnie 50 zł czy 60 zł za SAME szelki to stanowczo za dużo. Ale napisałam do Fransji ile by do Draco takie szele kosztowały - wyszło 38 zł. Ja takie :O :O :O - cena za same szelki ( prawie jak za darmo ). I teraz jaki kolor i wzór ? Były różne batmany, nie batmany, myszki miki......i MINIONKI. Zakochałam się w nich od razu <3. Złożyłam zamówienie i bodajże po 2-3 tygodniach doszły
Szelki jeszcze w Fransji
Szele u nas
Ohh ahh takie piękne, czyste i wgl <3 <3
Zdjęcia szelek podczas użytkowania :)
I jak wrażenia ?
Szelki spełniły wszystkie me oczekiwania. Odporne na różne warunki atmosferyczne. Błoto, woda, śnieg itp im nie straszne :D Ale przede wszystkim Draculi jest w nich wygodnie i może chodzić w nich godzinami, a nawet biegać :). Były raz prane - bałam się że kolor zbladnie albo coś a tu NIC. Po praniu jak nowe ! . Niestety nie zrobiłam zdjęcia po praniu. Od prania minęło bodajże 2-3 miesiące i obecnie szelki wyglądają tak
Zalety :
+ Bardzo ładne, żywe kolory.
+ Wykonane z mocnego, wytrzymałego materiału.
+ Odporne na różne warunki atmosferyczne.
+ Mimo wyboru jasnego koloru nie są aż tak brudzące się.
+ Po praniu wyglądają jak nowe
+ Cena
Wady :
- Regulacja tylko pod brzuchem
- Kółko by zapiąć smycz ciągle lata po rączce ( jak dla mnie powinno być zszyte na środku )
- Nadają się tylko dla psów które skończyły okres wzrostu.
Jeszcze raz podsumowując : z całego serca polecam Wam Fransje :) Jestem BARDZO zadowolona i na pewno jeszcze coś u nich zamówię :).
To moja "druga" taka recenzja więc wybaczcie za wszelkie niedoskonałości.
Tak wiem - pewnie niektórzy czekali na to długo ale się doczekali :)
Może zacznę od tego że długo się zastanawiałam z jakiej firmy wziąć norwegi - furkidz, kudłaty art itp - mnóstwo jest tego. Aż w końcu Wiktoria ( wł. Papi i Szczotka ) poleciła mi Fransje Elegansje. Oglądałam wzory na różnych psach itp wszystko było pięknie. I cena - jak dla mnie 50 zł czy 60 zł za SAME szelki to stanowczo za dużo. Ale napisałam do Fransji ile by do Draco takie szele kosztowały - wyszło 38 zł. Ja takie :O :O :O - cena za same szelki ( prawie jak za darmo ). I teraz jaki kolor i wzór ? Były różne batmany, nie batmany, myszki miki......i MINIONKI. Zakochałam się w nich od razu <3. Złożyłam zamówienie i bodajże po 2-3 tygodniach doszły
Szelki jeszcze w Fransji
Szele u nas
Ohh ahh takie piękne, czyste i wgl <3 <3
Zdjęcia szelek podczas użytkowania :)
I jak wrażenia ?
Szelki spełniły wszystkie me oczekiwania. Odporne na różne warunki atmosferyczne. Błoto, woda, śnieg itp im nie straszne :D Ale przede wszystkim Draculi jest w nich wygodnie i może chodzić w nich godzinami, a nawet biegać :). Były raz prane - bałam się że kolor zbladnie albo coś a tu NIC. Po praniu jak nowe ! . Niestety nie zrobiłam zdjęcia po praniu. Od prania minęło bodajże 2-3 miesiące i obecnie szelki wyglądają tak
Zalety :
+ Bardzo ładne, żywe kolory.
+ Wykonane z mocnego, wytrzymałego materiału.
+ Odporne na różne warunki atmosferyczne.
+ Mimo wyboru jasnego koloru nie są aż tak brudzące się.
+ Po praniu wyglądają jak nowe
+ Cena
Wady :
- Regulacja tylko pod brzuchem
- Kółko by zapiąć smycz ciągle lata po rączce ( jak dla mnie powinno być zszyte na środku )
- Nadają się tylko dla psów które skończyły okres wzrostu.
Jeszcze raz podsumowując : z całego serca polecam Wam Fransje :) Jestem BARDZO zadowolona i na pewno jeszcze coś u nich zamówię :).
To moja "druga" taka recenzja więc wybaczcie za wszelkie niedoskonałości.
wtorek, 19 stycznia 2016
LBA !
LBA czyli Liebster Blog Award.
O co w tym chodzi ?
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Nominacja jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje to możliwość ich rozpowszechnienia. Należy odpowiedzieć na 11 pytań pytań od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób ( informując je o tym ) oraz zadajesz 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował "
Nominował nas blog : Cztero-Łapne Życie ( http://czterolapnezycie.blogspot.com/ )
Czas na pytania :
1. Czy zdecydowałabyś się na adopcję dorosłego psa ze schroniska ? Jeżeli tak/nie to dlaczego ?
ODPOWIEDŹ : Myślę że tak :) A czemu - w moim przypadku to będzie idealne przygotowanie przed psem rasowym. Rasowego mogłabym "zniszczyć" no a takie kundla to nie zbyt się da.
2. Skąd masz swojego psa/psy i dlaczego to ten pies/psy są u Ciebie w domu ?
ODPOWIEDŹ : Został kupiony w hodowli ( teraz pseudo hodowli ) z Tuszyna. Czemu on ? "Hodowca" przyjechał do Katowic z dwoma psami by pokazać je. Dał babci na ręce pierwszego ( czyli Draco ), no i babcia spojrzała na niego i powiedziała że jest nasz.
3. Co byś zmieniła w charakterze swojego psa i dlaczego ?
ODPOWIEDŹ : Przede wszystkim lepsze nastawienie na współpracę z człowiekiem. Na CHĘĆ współpracy. Dlaczego ? Po prostu uwielbiam psy zapatrzone ślepo w człowieka. No i też nastawienie do innych psów.......
4. Czy trenowałaś coś kiedyś ze swoimi psami/psem ? Jeżeli tak to co ?
ODPOWIEDŹ : Nigdy nic nie trenowaliśmy.
5. Czy zamieniłabyś swojego psa/psy na inne ? Jeżeli tak to dlaczego ?
ODPOWIEDŹ : Pomimo wielu wzlotów jak i upadków to nigdy bym go nie zamieniła na innego psa <3
Draco JEST JEDEN ♥ ♥
6. Dlaczego takie imię a nie inne ?
ODPOWIEDŹ : Nie muszę się rozpisywać - jestem fanką filmu Harrego Pottera i dlatego :D
7. Czy miałaś jakiś problem w wychowaniu swoich/swojego psa/psów ? Jeżeli tak to czym był problem ?
ODPOWIEDŹ : Żadnego problemu nie było.
8. Co myślisz o adopcji dorosłego psa a szczeniaka ze schroniska ( uzasadnij ) ?
ODPOWIEDŹ : Zależy od człowieka. Jeden woli wziąć szczeniaka i wychować po swojemu, drugi dorosłego i go "naprowadzić' na prostą a trzeci starszego bo chcę mu podarować dom na ostanie kilka lat.
9. Czy twoje/twój psy/pies jest z hodowli ? Jeżeli tak napisz dlaczego akurat ta hodowla (nie musisz podawać nazwy hodowli )
ODPOWIEDŹ : Jest z pseudo hodowli z pod Tuszyna. Tyle wiem
10. Najbardziej ulubiony przysmak twoich/twojego psów/psa ?
ODPOWIEDŹ : Suszone mięska z Rinti :D
11. Jakie masz marzenia ? (Nie muszą być psie)
ODPOWIEDŹ : Mieć rasowe psy, lustro z Canona, zacząć jeździć konno ( może ), mieć węża/ptasznika, mieć wielkoszczura :D
Ufff koniec tych męczarni :D
A teraz Wy się męczcie :
1. Cztery łapy, jeden nos ( http://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/ )
2. Napęd na cztery łapy ( http://ruby4x4.blogspot.com/ )
3. Moris ( http://morisdog.blogspot.com/ )
4. Maniolowo ( http://maniolowo.blogspot.com/ )
Nasze pytanka :
1. Dlaczego ten pies ( Twój obecny ) a nie inny ?
2. Czemu takie imię anie inne ?
3. Zaadoptowałabyś psa ze schroniska ?
4. Jakie komendy i sztuczki umie Wasz pies ?
5. Co zmieniłabyś w swoim psie ?
6. Zamieniłabyś swojego psa na innego ?
7. Chciałabyś mieć rasowego psa ?
8. Co myślisz o pseudo hodowlach ?
9. Co Twój pies lubi najbardziej ?
10. Chciałabyś się z nami spotkać ?
11. Masz jakieś marzenia ?
poniedziałek, 18 stycznia 2016
16.01.16 r - Noworoczny Dzień Otwarty w Schronisku Chorzów !
Witajcie kochani po dłuuuugiej przerwie :D
16 stycznia wybrałam się na dzień otwarty do mojego schroniska :)
Na dniu otwartym można było wyprowadzić psiaki na spacer, przynieść potrzebne rzeczy ( karmę suchą, koce itp ), kupić coś na bazarku ale przede wszystkim adoptować psa albo psy :)
Spotkałam się tam z Wiktorią ( wł. Papi i Szczotka ). W sumie wyprowadziłyśmy 4 psy ( Ja 3 a Wiki 1 ). Zaraz Wam je przedstawię.
Pierwszym psem jakiego wyprowadziłam był Promyk :) Nie za mały, nie za duży. Na początku strasznie ciągnął ale nie ma się co dziwić. Po dłuższym spacerowaniu był spokojny.
Zdjęcie ze schroniska które pokazuje jak wygląda w całości
A tutaj zdjęcie mojego autorstwa
Drugim psem, a raczej suką była Diabolina :D Suka bardzo pogodna, żywa - no wulkan energii :)
Niestety nie udało mi się zrobić jej zdjęcia z tego względu że ciągle ciągnęła, chciała biegać
Autorem zdjęcia jest schronisko
A tutaj Tutsi ( Wiktoria ją wyprowadziła ).
Autorem zdjęcia również jest schronisko
Ostatnim psem, a też suką była Inka - ona podbiła me serce najbardziej. Opanowana, bardzo spokojna suka. Ciągle chciała ze mną chodzić ( gdybym mogła to na 100 % bym ją adoptowała ).
Tutaj zdjęcie ze schroniska
Zdjęcie mojego autorstwa
I jak wrażenia ? No nie powiem - zawsze byłam niezbyt miło nastawiona do kundli, szczególnie tych ze schroniska. Czemu ? No bo takie psy to są psie niespodzianki - nigdy nie wiesz jak zareagują na daną sytuację itp - lecz nie oznacza to że są gorsze. Te dwie godziny czy tam trzy godziny pokazały mi że są to również wspaniałe psy. Także więc serdecznie polecam adopcję psów ( owszem jeśli ktoś chcę rasowca to kupi rasowca - nie zmuszam do niczego ).
A i bym zapomniała - do końca marca trzeba rozliczyć się z podatków. Bardzo Was proszę przekażcie 1% na moje schronisko. Niby 1% ale może zmienić wszystko.
16 stycznia wybrałam się na dzień otwarty do mojego schroniska :)
Na dniu otwartym można było wyprowadzić psiaki na spacer, przynieść potrzebne rzeczy ( karmę suchą, koce itp ), kupić coś na bazarku ale przede wszystkim adoptować psa albo psy :)
Spotkałam się tam z Wiktorią ( wł. Papi i Szczotka ). W sumie wyprowadziłyśmy 4 psy ( Ja 3 a Wiki 1 ). Zaraz Wam je przedstawię.
Pierwszym psem jakiego wyprowadziłam był Promyk :) Nie za mały, nie za duży. Na początku strasznie ciągnął ale nie ma się co dziwić. Po dłuższym spacerowaniu był spokojny.
Zdjęcie ze schroniska które pokazuje jak wygląda w całości
A tutaj zdjęcie mojego autorstwa
Drugim psem, a raczej suką była Diabolina :D Suka bardzo pogodna, żywa - no wulkan energii :)
Niestety nie udało mi się zrobić jej zdjęcia z tego względu że ciągle ciągnęła, chciała biegać
Autorem zdjęcia jest schronisko
A tutaj Tutsi ( Wiktoria ją wyprowadziła ).
Autorem zdjęcia również jest schronisko
Ostatnim psem, a też suką była Inka - ona podbiła me serce najbardziej. Opanowana, bardzo spokojna suka. Ciągle chciała ze mną chodzić ( gdybym mogła to na 100 % bym ją adoptowała ).
Tutaj zdjęcie ze schroniska
Zdjęcie mojego autorstwa
I jak wrażenia ? No nie powiem - zawsze byłam niezbyt miło nastawiona do kundli, szczególnie tych ze schroniska. Czemu ? No bo takie psy to są psie niespodzianki - nigdy nie wiesz jak zareagują na daną sytuację itp - lecz nie oznacza to że są gorsze. Te dwie godziny czy tam trzy godziny pokazały mi że są to również wspaniałe psy. Także więc serdecznie polecam adopcję psów ( owszem jeśli ktoś chcę rasowca to kupi rasowca - nie zmuszam do niczego ).
A i bym zapomniała - do końca marca trzeba rozliczyć się z podatków. Bardzo Was proszę przekażcie 1% na moje schronisko. Niby 1% ale może zmienić wszystko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)