Od dłuższego czasu planowałam przyciąć Draculce włosy w niektórych miejscach ( uszy, oczy itp ) no ale nie było czasu kiedy iść - tu szkoła, praktyki, i tak psa "zaniedbałam". No ale z racji tego że są ferie to w piątek zadzwoniłam i się umówiłam na wizytę w poniedziałek czyli dziś. Szczerze mówiąc najchętniej bym kazała go ogolić na łyso, ale z racji tego że jest zima to nie mogłam niestety :( . Ogółem efekt po fryzjerze jest taki sobie, no ale zaraz będzie wiosna to wtedy Dracula idzie na wygolenia :D
Przed
Po :)
Ja tam szczerze mówiąc nie widzę wielkiej różnicy - wiecznie młody i piękny pies! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://myflyingcavalier.blogspot.com/