niedziela, 1 marca 2015

W marcu jak w garncu..

Siemka wszystkim :) . Dzisiaj rano wstałam, zobaczyłam piękne niebo i powiedziałam "Chcę iść do parku" - no i oczywiście jak Draco to usłyszał od razu był gotowy do boju :D.  Dodatkowo ciocia poszła z nami. Wybraliśmy się do Parku Róż. W parku jest psi wybieg czyli ogrodzony teren że można puścić psa a on sobie swobodnie chodzi, biega itp. No ale niestety było tam pełno błota, Draco stał w miejscu i zrezygnowaliśmy z biegania bez smyczy, poszliśmy dalej. Doszliśmy na wielkie boisko, tam puściłam Draco . Pies cały czas trzymał się nogi, trochę polatał, powtórzyliśmy parę komend - pies dosyć ładnie pracował jak na otwartym terenie, do tego bez smyczy :). No i oczywiście nie obyło się bez "mini sesji zdjęciowej" + pogoda taka jak w opisie postu - jak słońce zaświeciło to było bardzo ciepło, jak zawiało to tak zimno ..

A teraz zdjęcia :D








1 komentarz:

  1. Jak dobrze, że Draco ładnie pracuje na dworze :D Fajne zdjęcia!
    Pozdrawiamy, G&M <3

    OdpowiedzUsuń