W tym samym dniu wybrałam się z mamą i ciocią na Muchowiec :). Draco się dobrze zachowywał i pięknie pozował :D
A dzisiaj czyli 29.07.15 r wybrałam się z Draco do parku wraz z Wiktorią i Papi. Pogoda idealna - nie za ciepło, nie za zimno. Byłyśmy w Rosarium gdzie chwilę posiedziałyśmy, a piesy się zajmowały sobą
Później poszłyśmy nad baseniki. Akurat pewien Pan wymieniał wodę w basenikach - myślałyśmy że nam zwróci uwagę z psami tam idziemy i wgl a tu miłe zaskoczenie bo się pytał czy pieski lubią wodę. :). Później przyszła jedna starsza babka i facet i babka nam zwróciła uwagę że pan zmienia wody, to my na to że nam pozwolił ( ehh bezczelne babsko, nic tylko takich ludzi udusić, ale jakoś za bardzo się tym nie przejmujemy xD )
Na koniec spacerku poszłyśmy na wybieg dla psów - byłyśmy tylko my i potem jakiś pan przyszedł z psem poszedł w głąb wybiegu z psem. Papi jak zwykle wszędzie bez smyczy itp a Draco niestety nie mógł być. Ale za to zachowanie względem psów się zmienia na lepsze - dzisiaj jedynie obszczekał dobermana.
Spacer trwał prawie 4 godziny. Uważam go za udany :)